TRAUMA
TRANSGENERACYJNA NA TLE INNYCH RODZAJÓW TRAUM
Stres towarzyszy nam od najdawniejszych czasów.
Początkowo wywoływany był poczuciem niebezpieczeństwa czy zagrożeniem zdrowia lub życia ze strony
dzikich zwierząt, wrogiego plemienia lub zjawisk, których homo sapiens nie był
w stanie sobie wytłumaczyć i które przypisywał ponadnormalnej sile. Później, w
miarę rozwoju cywilizacji oraz nabywania nowych doświadczeń i postępu
naukowo-technicznego, pierwotne źródła lęków zostawały częściowo obalane, lub
człowiek po prostu oswajał się z obecnością konkretnych zjawisk,
przyjmując je za następstwo innych wytłumaczalnych wydarzeń.
Niestety, czasy w których
obecnie żyjemy, choć cechują się sporym zaawansowaniem naukowym i
technologicznym, są też okresem sporego stresu i życia w ciągłym biegu. Na ten
temat powstało już dziesiątki, jeśli nie setki opracowań, toteż dzisiaj nie
będziemy się skupiać na stresie jako takim, ale na jego konsekwencjach, które
często obejmują nie tylko jedną osobę, ale cały system, w którym ona funkcjonuje (w tym rodzinę).
POJĘCIE TRAUMY
Swoje rozważania w tym temacie
chciałabym więc zacząć od wyjaśnienia czym jest trauma i w jaki sposób
powstaje. Trauma jest definiowana jako „emocjonalna reakcja na straszne wydarzenie,
takie jak np. wypadek, gwałt lub klęska żywiołowa.” (zob. APA).
Charakterystycznymi reakcjami związanymi z traumą są szok i zaprzeczenie , które stanowi
naturalny mechanizm obronny każdego człowieka, fałszujące prawdziwy obraz
rzeczywistości.
TYPY TRAUMY
Trauma nie jest
zjawiskiem, które można zamknąć w jednej kategorii czy typie. Współczesna
psychologia dzieli traumę na trzy typy – pierwszy z nich (typ I) odnosi się zdarzeń jednorazowych i
nieprzewidzianych na przykład: udziału w wypadku komunikacyjnym, śmierć
bliskiej osoby, bycie świadkiem klęski żywiołowej. Typ ten łączy
się z typowym obrazem PTSD (Post-traumatic Stress Disorder), a wspomnienia
traumatycznych wydarzeń są raczej klarowne, pacjent jest w stanie zapamiętać
sporą liczbą szczegółów dotyczących tego wydarzenia. Terapia
traumy typu I jest stosunkowo najprostsza, a emocją, która leży tutaj u podstaw jest lęk.
Typ II (trauma
relacyjna) pojawia się w wyniku długotrwałych lub repetycyjnych wydarzeń o
charakterze zewnętrznym. Oznacza to, że wywoływać go mogą bycie ofiarą znęcania
się lub wykorzystywania seksualnego w dzieciństwie, doświadczenie długotrwale
stosowanej przemocy lub inne zdarzenia, o których pacjent nam nie mówi. W typie
II badacze wyszczególniają dwa podtypy: podtyp A występuje u ofiar, które
posiadają osobiste zasoby do poradzenia sobie z przeżywaną traumą. Podtyp B
natomiast odnosi się do osób, które nie są w stanie oddzielić poszczególnych
traumatycznych doświadczeń od siebie, ale są w stanie poradzić sobie z nimi w
oparciu o osobiste zasoby (podtyp II B R) lub gdy ofiara nie jest w stanie
sformułować poprawnej strategii radzenia sobie ze stresem ( podtyp II B nR). Pacjenta zmagającego się z tym typem traumy
charakteryzuje nieostrość wspomnień, zaburzenia w sferze przywiązania (które
mogą wynikać z zaburzonych relacji z rodzicami) oraz tendencja do zachowań dysocjacyjnych. Temu typowi
towarzyszyć może zwiększona podatność na inne choroby oraz złożony stopień
stresu pourazowego. W typie II zamiast lęku dominują wstyd i wstręt, co czyni go terapeutycznie trudniejszym.
Typ III jest ostatnim typem traumy,
opisywanym w literaturze źródłowej. Geneza tego typu traumy rozpoczyna się od
doświadczania długotrwałej przemocy w dzieciństwie, które
rozciągnęło się w czasie.
W tym miejscu warto zaznaczyć,
że konsekwencje przeżywania traum wybranych typów różnią się od siebie : typ I
zazwyczaj niesie za sobą konsekwencje w postaci stresu pourazowego.
Konsekwencje typu II ze swoimi podtypami oraz typu III wpisują się w różne
kategorie diagnostyczne, ponieważ każdy z nas w różny sposób może przeżywać i
reagować na traumatyczne wydarzenia w naszym życiu. Szerzej na ten temat, a
także bardziej szczegółowe omówienie typów I, II oraz III zawrzemy w kolejnym
artykule obejmującym właśnie te zagadnienia.
RODZAJE TRAUMY
Traumy powstają na skutek
różnych zdarzeń, toteż każda z nich zasługuje na swoje odrębne nazewnictwo i
przyporządkowanie jej do konkretnego rodzaju. Dlatego też
współczesna psychologia wymienia następujące rodzaje traum:
- trauma transgeneracyjna
- trauma symbiotyczna
- trauma szokowa
- trauma rozwojowa
- trauma relacyjna
-trauma prenatalna
- trauma okołoporodowa
- trauma egzystencjonalna (czasami wymieniana wspólnie z traumą szokową).
Na potrzeby dzisiejszego artykułu zajmiemy się traumą transgeneracyjną, inaczej
zwaną też traumą dziedziczoną.
DZIEDZICZYMY WIĘCEJ NIŻ NAM SIĘ WYDAJE
Traumę transgeneracyjną
obserwuje się najczęściej wśród potomków osób, które przeżyły naprawdę trudne i
obciążające psychikę sytuacje w życiu. Przykładem może być tutaj chociażby
pokolenie, które dorastało i rozwijało się w czasach II wojny światowej. Często
ludzie ci byli dotknięci bezpośrednio tragicznymi wydarzeniami z okresu wojny,
widzieli na własne oczy tragedie swoich bliskich i znajomych, sami doświadczali
zesłania na Sybir czy prześladowania przez inne narodowości. Te niełatwe
okoliczności, choć można by ulec wrażeniu, że powinny ich zahartować, pozostawiły
po sobie coś więcej niż materiał do kolejnych koszmarów nocnych. Po tym trudnym
okresie pozostała również trauma tak silna, że przyczyniła się do znacznej
destabilizacji ich własnego życia w rzeczywistości powojennej. Jak się okazuje
tak silnie przeżycia pozostawiają swój ślad w genach, które przekazywane
kolejnym pokoleniom przenoszą ze sobą traumę, z którą parają się później
następcy pokolenia silent generation czy baby boomers.
W temacie tym prowadzone były badania, w które zaangażowało się wielu badaczy i
naukowców tak samo ze świata psychologii i nauk społecznych, jak też genetyków,
biologów i osób zajmujących się mechanizmami dziedziczenia genów. Co ciekawe,
objawy charakterystyczne dla traumy transgeneracyjnej występują nie tylko
u ludzi, ale także u zwierząt – warto tutaj chociażby wspomnieć o eksperymencie z udziałem
samic myszy, u których przed zapłodnieniem obniżono metylację genu Olfr151 na
skutek skojarzenia negatywnego bodźca – zapachu kwiatu wiśni, lub w innym
wiarancie liści mięty- z bólem. Jak się później okazało, potomstwo tych samic
również zaczęło reagować na ten sam zapach lękiem i agresją, gdy wyczuwały woń
wiśni/mięty, choć nikt nie wyrządzał im krzywdy. W innym jeszcze eksperymencie
naukowcy wykradali mysim matkom z grupy badawczej ich młode codziennie na trzy
godziny przez okres 14 dni. Choć w trakcie tej izolacji od matek młodym myszom
nie zadawano żadnego bólu, były karmione i należycie zaopiekowane, w młodych
wyraźnie przeżywały stres. W grupie kontrolnej natomiast pozostawiano samicom
ich młode przez cały czas. Wyniki eksperymentu pokazały, że myszy z grupy badawczej,
które jako młode były wykradane od swoich matek wyrosły na osobniki
nieprzystosowane, co oznacza, że miały problem z oceną potencjalnego
niebezpieczeństwa, częściej popadały w różne kłopoty, a w momentach
konfliktowych zamiast walczyć o swoje, wolały się wycofywać. W grupie
kontrolnej takich zachowań nie zaobserwowano. Co jeszcze ciekawsze,
myszy z grupy badawczej przekazywały te skłonności swojemu własnemu potomstwu
mimo faktu, że nie brały udziału w wychowaniu młodych. Trauma, której
doświadczyło pierwsze pokolenie z grupy badawczej, miało swoje echo jeszcze w
dwóch kolejnych pokoleniach myszy.
W odniesieniu do ludzi,
lekarze oraz specjaliści z zakresu epigenetyki zgodnie
twierdzą, że stres może doprowadzać do zmian w obrębie gamet ludzkich w macicy
matki, a to z kolei przyczyniać się może do zmian w komórkach macierzystych
oraz OUN. To z kolei powodować może uszkodzenia w obrębie czynnościowym oraz
anatomii mózgu dziecka. Co się z tym wiąże, organizm dziecka już na etapie
płodowym zaczyna funkcjonować w patologiczny sposób, a to z kolei przyczynia
się do powstawania i rozwoju lęków, zaburzeń nastroju, które potem, jako
dorosły człowiek dziecko może przejawiać w swoim dorosłym życiu. A to wszystko
przez genowe dziedziczenie przeżytego przez matkę stresu (traumy).
Badania te pokazują, że
doświadczone przez wcześniejsze pokolenia traumy mogą przenosić się na
potomków, nawet jeśli przodkowie nie uczestniczyli w naszym wychowaniu.
OBJAWY TRAUMY TRANSGENERACYJNEJ
Izraelskie badania nad transmisją traumy
na pokolenia ocalałe z Holocaustu pokazały, że potomkowie osób, które na
własnej skórze doświadczyły piekła wojny i prześladowania częściej niż inni
(czyli reszta społeczeństwa) zapadali na stany depresyjne, lęki czy objawy
psychosomatyczne. Ponadto u omawianych tutaj rodzin obserwowano zaburzenia
parentyfikacji – czyli odwrócenia ról w rodzinie, gdzie dziecko przyjmuje rolę
opiekuna, a rodzic przyjmuje bardziej rolę dziecka niż rodzica- oraz zaburzenia
w zakresie procesów indywiduacji – separacji, co wywołuje traumatyzację wśród ich potomków.
TRAUMA DZIEDZICZONA A WSPÓŁWYSTĘPOWANIE
INNYCH ZABURZEŃ PSYCHICZNYCH
Trauma, zwłaszcza ta
niepoddawana terapii może (choć nie musi) stać się czynnikiem wyzwalającym poważniejsze zaburzenia psychiczne. Wśród zaburzeń o wysokiej probabilistyce
występowania wymienia się m.in. depresję, zaburzenia lękowe, fobie. Osoby,
które już cierpią na schorzenia tj. depresję, ChaD czy schizofrenię, gdy
zostaną wystawione na działanie stresora o znacznej sile mogą doświadczyć
kolejnego epizodu swojej choroby. Inną dolegliwością, która może pojawić się w
wyniku odziedziczenia traumy jest ostre zaburzenie stresowe (ASD). Ponadto
źródła podają, iż osoby z transgeneracyjną traumą mogą parać się z poczuciem wyobcowania, odstawania od
innych, co utrudnia wchodzenie w bliższe relacje z innymi osobami. Towarzyszy
temu również pogorszenie nastroju, tendencja do obwiniania siebie lub innych o
różne rzeczy oraz unikanie niektórych sytuacji z bliżej nieokreślonych
powodów. Artykuły naukowe, a także eksperymenty przywołane w powyższym
akapicie, z których korzystaliśmy przy opracowaniu niniejszej treści
podkreślają, że emocje, objawy cielesne oraz tendencje w podejmowanych
aktywnościach mogą być transmitowane genetycznie z rodziców na ich dzieci,
zatem można przyjąć założenie, że osoby z dziedziczoną traumą najbardziej
wystawione są na te grupy zaburzeń, które obejmują emocje i sytuacje, jakie
przeżyli przodkowie danej osoby. Zatem jeśli dziedziczymy traumę po naszych
przodkach, którzy w bardzo dotkliwy sposób przeżyli okres wojny możemy (ale
wcale nie musimy!) być wystawieni na zaburzenia lękowe, mieć problemy w
prawidłowym wyrażaniu złości i przeżywaniu agresji (w przypadku ofiar działań
hitlerowskich wielu byłych więźniów stwierdzono kumulację do wewnątrz złości i
agresji względem swoich oprawców). Tak czy inaczej, jeśli odczuwasz dyskomfort
w jakimkolwiek obszarze swojego życia lub masz wrażenie, że nie możesz się
odnaleźć we własnej rodzinie z niewiadomej przyczyny, zgłoś się do terapeuty,
by przepracować wspólnie z nim tę trudność, ponieważ możesz (ale znów: NIE
MUSISZ) mieć odziedziczoną traumę po swoich
przodkach i nie zdawać sobie z tego sprawy.
Temat traumy jest dosyć
szeroki i z pewnością nadaje się na jeszcze niejedno opracowanie. Niniejszy
artykuł dotyczy jedynie wycinka tematu, skupionego wokół dziedziczenia trudnych
przeżyć i emocji, których nie zawsze jesteśmy bezpośrednimi adresatami. Myślimy
jednak, że warto o tym mówić, ponieważ nadal są osoby, które być może parają
się z nieuporządkowaną traumą i nie wiedzą dlaczego odczuwają, że coś jest nie
tak w ich codziennym życiu.
Trauma nie jest czymś, czego
powinniśmy się wstydzić. Jest to normalny problem, którego każdy z nas może
doświadczyć w różnym momencie swojego życia. Patologicznym stanem jest dopiero
decyzja o trwaniu w tym stanie w nieskończoność. Pamiętajmy, że korzystanie z
pomocy osoby, która jest gotowa nas profesjonalnie wysłuchać i pomóc uporać się
z traumą nie jest powodem, dla którego powinniśmy czuć się gorsi. Dlatego nie
bójcie się prosić o pomoc, gdy jej faktycznie potrzebujecie. Zwłaszcza jeśli
chodzi o traumy.
AK
___________________________________________________________________________
Bibliografia:
1. Litwińska-Rączka K., Interpersonalna
trauma jako <<morderstwo duszy>>, Kwartalnik Naukowy Fides en
Ratio , KUL 2019
2. Borys B., Sytuacje ekstremalne i ich wpływ na zdrowie
człowieka, Psychiatria, T.1, nr2, 2004
3. Łucka I., Nowak P., Włos babci- trauma
transgeneracyjna, Psychiatria i Psychologia Kliniczna, 2014 14
(2)
4.
Seredyńska A., Dojrzałe mechanizmy
obronne a potrzeby i wartości preferowane przez przyszłych pedagogów,
Pedagogia Christiana nr 1/27, Kraków 2011
5.
Badura-Madej W., Dobrzyńska- Mesterhazy A.,
Wpływa traumy na funkcjonowanie dziecka-świadka, Kraków 2004
6.
https://www.psychiatry.org/patients-families/ptsd/what-is-ptsd
Dzięki za ten artykuł, pomógł mi zrozumieć parę kwestii pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękujemy za opinię ;) Zapraszamy do kolejnych wpisów, które już niebawem na blogu !
Usuń