Każdy z nas marzył (lub marzy nadal) o stworzeniu w przyszłości szczęśliwej, opartej na wzajemnym szacunku i wsparciu relacji z drugą osobą. Nieważne, czy mieliśmy wtedy na myśli relację romantyczną, przyjacielską czy dowolną inną – każdy chciał czuć się bezpieczny, chciany i doceniany przez inne osoby. Nie jest to oczywiście niczym dziwnym, wszakże potrzeby te odwołują się do fundamentalnych potrzeb, które w swojej piramidzie wskazał Abraham Maslow – zaraz po potrzebach prymitywnych takich jak zaspokojenie głodu, pragnienia, potrzebach fizjologicznych znajdują się tam przecież m.in. potrzeba bezpieczeństwa czy przynależności. Dążenie do ich zaspokojenia w konstruktywny sposób jest tak samo normalnym odruchem jak zaspokajanie potrzeb niższego rzędu. Większość z nas tworzy w końcu takie relacje z innymi i funkcjonuje w nich w miarę poprawnie, niemniej są wśród nas też tacy, którzy z różnych powodów nie są w stanie stworzyć poprawnej, zdrowej relacji. I chyba właśnie ten typ interakcji/związków fascynuje nas najbardziej.
TOKSYCZNA RELACJA – CZYLI JAKA?
Nie trudno się domyślić, że w tym przypadku „toksyczny” oznacza wszelkie nieprzystosowawcze wzorce bycia w jakiejś relacji. Aby określić czy ta, w której tkwimy jest toksyczna powinniśmy zwrócić uwagę na kilka charakterystycznych cech, które takie relacje posiadają. Przede wszystkim tym, co rzuca się w oczy w pierwszej kolejności jest gwałtowność tej relacji – częste, irracjonalne wybuchy gniewu, niesprowokowane żadną racjonalną przesłanką, poniżanie jednej ze stron przez partnera przy każdej nadarzającej się okazji, wyraźne wykorzystywanie (zarówno fizyczne, psychiczne, ekonomiczne, itd.) jednej osoby przez drugą, nierównowaga emocjonalna. Często (choć nie jest to regułą) w toksycznych relacjach pojawia się przemoc fizyczna lub psychiczna lub fizyczna i psychiczna na raz, próby samobójcze, które mają wymóc na drugiej osobie konkretne rzeczy czy szantaż.
OSOBY TOKSYCZNE – CECHY CHARAKTERYSTYCZNE
Choć zabrzmi to jak truizm, to warto powtórzyć, że toksyczne relacje zaczynają się od toksycznych ludzi. Nie zawsze oboje partnerów musi wykazywać cechy nieprzystosowawcze, najczęściej słyszy się o modelach, w których jedna osoba przejawia cechy toksyczności, natomiast druga jest jej ofiarą. U osób takich najczęściej obserwuje się następujący zestaw cech:
1. Sarkazm – korzystanie z niego „przy okazji od czasu do czasu” nie uczyni z nikogo toksyka. Jednakże ciągłe posługiwanie się nim przy każdej okazji, w każdych możliwych okolicznościach i kontekstach stanowi jasny sygnał, że mamy do czynienia z toksyczną osobą.
2. Nierównowaga w sferze słuchanie/mówienie – osoby toksyczne mają to do siebie, że bardzo dużo mówią. Przy okazji nie „przejmują się” zbytnio komunikatami innych kierowanymi w ich stronę. Tak naprawdę „zjadliwi” ludzie są bardzo skupieni na sobie, co niestety wiąże się z tym że nie są zainteresowani innymi, lub nie potrafią tego zainteresowania należycie wyrazić.
3. Nieumiejętność kontrolowania emocji – i nie chodzi tutaj już tylko wyłącznie o gwałtowne reakcje na nawet niewinne zachowania innych osób. Toksyczni ludzie zdają się być ciągle ofiarami dramatów – ciągle coś złego im się przytrafia, ciągle są ofiarą innych lub niesprawiedliwego systemu. Tak naprawdę można by uznać wręcz, że ciągłe dramaty paradoksalnie ładują ich akumulatory – bo dzięki temu ciągle się coś u nich dzieje, mają o czym opowiadać i na co się uskarżać do innych.
4. Unikanie – wbrew pozorom, toksyczni ludzie to nie tylko ci buchający agresją, pretensjonalni i absorbujący sobą nasz czas. Toksyczność jak wszystko ma swoje dwie strony – nierzadko zdarza się, że kreują się na ofiary innych, przedstawiają się jako pokrzywdzeni, ale gdy słyszą jakieś niewygodne dla siebie pytania mają tendencję do unikania odpowiedzi. Toteż w dość selektywny sposób podchodzą często do rozmowy, wybierając tylko te obszary i te tematy, w których mogą się „popisać” lub skupić całą uwagę na sobie.
5. Absorbowanie sobą czasu innych – toksycy nie szanują tego, że druga osoba ma swój czas, który być może chce przeznaczyć na zrobienie czegoś dla siebie. Nie widzą problemu, by zadzwonić w środku nocy, podczas ważnego spotkania, czy w innej sytuacji, gdy mają świadomość, że mogą przeszkadzać. Nie rozumieją też, że druga osoba może NIE MÓC w tym momencie z nimi rozmawiać. Są skłonne wówczas czynić wyrzuty, wywoływać awantury lub wymownie dawać do zrozumienia, że czują się pokrzywdzone. Co jeszcze ciekawsze, sami często w analogicznych sytuacjach nie lubią, gdy się im przeszkadza. Są w tym aspekcie nastawione na wykorzystywanie innych i znów zaburzenie naturalnej równowagi, która powinna być podstawą każdej interakcji międzyludzkiej.
6. Negatywne podejście do wszystkiego – osoby toksyczne często same „duszą” się we własnym postrzeganiu świata, przez co stają się zjadliwe i nieprzychylne dla otoczenia. Lubią rozsiewać plotki o innych, brak im empatii. Postawa „na nie” przejawia się u nich praktycznie w każdym aspekcie. Są prawie zawsze niezadowolone z niczego, nie umieją czerpać radości ani z kontaktu z innymi, ani z aktywności, jakie podejmują.
7. Uzależnienie od kłamstwa – toksyczni ludzie nie potrafią zrezygnować z kłamstw. Stanowią one oś ich rozmów i funkcjonowania wśród innych ludzi. Relacje z innymi również opierają na kłamstwach.
8. Trwanie w stanie wiecznego napięcia i stresu – osoby toksyczne trwają w stanie ciągłego stresu. Ciągłe skupienie na samym sobie oraz negatywne podejście generują dodatkowy stres, któremu ulega osoba toksyczna, a także jej otoczenie.
9. Upór i arogancja – osoby toksyczne nie znoszą nie mieć racji. Wiąże się to też wręcz z obsesyjnym dążeniem do egzekwowania swoich przekonań na innych.
10. Potrzeba ciągłej kontroli - u osób toksycznych szeroko rozwinięta jest potrzeba kontrolowania wszystkiego i wszystkich pozostających w jej bezpośrednim otoczeniu.
O toksycznych osobowościach można mówić w przypadku osobowości narcystycznej, makiawelicznej czy psychopatycznej. Te trzy osobowości z tzw. „Mrocznej Triady” cechuje największy stopień skłonności do manipulowania innymi, zachowań skierowanych na korzyści własne i niskiego poziomu empatii.
CZEMU NIEKTÓRYCH POCIĄGAJĄ TOKSYCZNE RELACJE ?
Choć
wydawać by się mogło, że zestaw cech, jakimi dysponują toksyczni ludzie nie
stanowi zbyt zachęcającej wizytówki do wstępowania w relacje z nimi, nadal są
osoby, które wchodzą w nie
właśnie z przedstawicielami takich osobowości. Dlaczego?
Powodów jak zwykle może być
wiele – począwszy od pragnienia znalezienia w tych osobach czegoś, czego
brakowało nam w naszej relacji z rodzicami w dzieciństwie, po próbie „ogrzania
się” w blasku osób, których zachowanie i postawy są poważnie zaburzone.
Istnieje teoria, że wstępowanie (lub trwanie w toksycznych relacjach) jest
próbą załagodzenia deficytów z dzieciństwa. Często wybieramy partnera, który
przypomina nam toksycznego członka rodziny, który z jakichś przyczyn był nam
bliski. Choć może wydawać się to tragikomiczne lub wręcz nielogiczne,
wstępowanie w relację z osobą, która niejako „odzwierciedla” nam osobę z
przeszłości może stanowić próbę zbliżenia się do schematu traktowania nas w
sposób jaki znamy i oszukiwanie się, że akurat w tej relacji dostaniemy od
naszego partnera to, czego nie dostaliśmy poprzednim razem. Nie trzeba chyba
dodawać, że najczęściej na takich fałszywych przekonaniach się kończy. Niemniej
jednak, w tym momencie pojawia się schemat „ukrytej kurtyny” opisanej w latach
50. przez Howarda Dicksa, pioniera terapii małżeńskiej. Stwierdził on, że
dobieramy się w pary z trzech powodów : pierwszy dotyczy statusu, religii czy
pochodzenia. Wedle tego wariantu wybieramy partnera podobnego do nas statusem
(lub posiadającego status, który my również chcemy posiadać), podobnego do nas
wyznaniowo oraz podobnego pochodzenia do naszego. Drugim motywem wstępowania w
związki wedle teorii Dicksa miały być względy indywidualne, w które wlicza się
wspólne zainteresowania, podobieństwa charakterologiczne czy atrakcyjność
fizyczna. Ostatnim aspektem miały być względy nieuświadomione, wedle których
wybieramy sobie osobę, która najbardziej przypomina nam kogoś z naszej rodziny.
Ten ostatni aspekt zdaje się tłumaczyć dlaczego tyle osób decyduje się
pozostawać w trwających toksycznych związkach. Nasza psychika czuje się
bezpiecznie w sytuacjach i schematach, które zna – więc jeśli przykładowo nasz
ojciec, matka, dziadek czy inna znacząca dla nas w dzieciństwie osoba była
człowiekiem impulsywnym, łatwo wpadającym w złość i nadużywającym alkoholu,
istnieje duże prawdopodobieństwo, że nasz przyszły partner również będzie
należał do osób wybuchowych, które nie stronią od korzystania z używek.
CZY WIĘC MAJĄC ZA SOBĄ TRUDNE DOŚWIADCZENIA JESTEŚMY SKAZANI NA TOKSYCZNE RELACJE?
Na szczęście nie. Oczywiście odsunięcie kurtyny i „wypuszczenie” wszystkiego, co się tam tak naprawdę czai i co wpływa negatywnie na nasze funkcjonowanie nie jest łatwe i wymaga sporo odwagi połączonej z naszą zaangażowaną, ciężką pracą, mimo to przezwyciężenie przede wszystkim niewłaściwych schematów i wzorów tkwiących w nas samych może pomóc nam unikać wchodzenia w relacje, które te wzorce będą podtrzymywać. W zależności od tego, czy już jesteśmy z osobą toksyczną, czy sami podejrzewamy u siebie bycie toksykiem pomóc może odpowiednio dobrana terapia i praca z wykwalifikowanym terapeutą. Ważne jest jednak, by unikać kwestionowania wniosków terapeuty i spróbować przyjrzeć się sobie samemu oraz swojemu funkcjonowaniu społecznemu. Główna praca wówczas, po rozpoznaniu własnych trudności i słabości opiera się na umiejętnym stawianiu granic, których druga strona nie może przekroczyć w związku z nami.
Mamy nadzieję, że udało nam się rozjaśnić Wam tematykę toksycznych relacji. Jeśli chcielibyście więcej materiałów dotyczących funkcjonowania w związkach dajcie nam znać w komentarzach. Będzie nam również miło, jeśli udostępnicie nasz artykuł dalej i zajrzycie na nasza facebookową stronę, na której publikujemy dużo więcej ciekawych materiałów z tematu psychologii i nurtu well-being ;) Kolejny artykuł już w poniedziałek – do zobaczenia !
AK
Bibliografia:
2. https://zwierciadlo.pl/psychologia/gracze-z-mrocznej-triady-jak-rozpoznac-toksyczne-osobowosci
3. https://psychoterapiacotam.pl/toksyczne-relacje/
4. Kusy, M., &
Holloway, E. (2009). Toxic Workplace!: Managing Toxic Personalities and Their
Systems of Power. San Francisco: John Wiley & Sons.
5. Tartakovsky, M.
(2014). What’s a Toxic Person & How Do You Deal With One? Psych Central.
Retrieved from psychcentral.com/blog/archives/2014/02/28/whats-a-toxic-person-how-do-you-deal-with-one/
6.
Komentarze
Prześlij komentarz