Przejdź do głównej zawartości

Profilaktyka zaburzeń lękowych


               W dość szerokiej gamie zaburzeń, z jakimi stykamy się w toku praktyki terapeutycznej możemy natknąć się na różne problemy targające współczesnym społeczeństwem – jak już podkreślaliśmy niejednokrotnie, współczesne czasy eksploatują nas fizycznie, psychicznie i intelektualnie na każdy możliwy sposób. Wielu z nas w pędzie codziennych spraw ma coraz mniej czasu by usiąść, odpocząć i skupić się na higienie swojego zdrowia oraz stylu życia. Dość popularnym dzisiaj zjawiskiem w społeczeństwie światowym jest występowanie depresji, zaburzeń narcystycznych czy właśnie zaburzeń lękowych, którym poświęcimy dzisiejszy artykuł. Jak podają statystyki aż 31% dorosłych doświadczyło zaburzeń lękowych w którymś momencie swojego życia. Szacuje się, że dla porównania w Ameryce w  latach 2001-2003 na ten sam rodzaj zaburzeń cierpiało 19% dorosłych. Na całym świecie zaburzenia lękowe częściej diagnozuje się u kobiet niż u mężczyzn, a w samym USA jest to najczęściej występujący typ zaburzeń dotykający aż 19 milionów ludzi. Wedle jeszcze innych statystyk na zaburzenia lękowe cierpi 5-7% populacji, a wedle prognoz co najmniej 30% ludzi zachoruje na nie przynajmniej raz w życiu. W 2004 roku odnotowano wskaźnik zapadalności na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne u co najmniej 28 milionów ludzi (link do oddzielnego artykułu nt. OCD znajdziecie tutaj), a 30 milionów na zaburzenia lękowe z napadami lęku.

ZABURZENIA LĘKOWE – OGÓLNA CHARAKTERYSTYKA

               ICD-10 wśród zaburzeń lękowych wyszczególnia m.in. fobie, lęk napadowy, lęk uogólniony, zaburzenia depresyjne i lękowe mieszane, inne mieszane zaburzenia lękowe, inne określone zaburzenia lękowe, zaburzenia lękowe nieokreślone, do których np. zalicza się lęk BNO. Wszystkie powyżej opisane kategorie zawierają się w omawianej klasyfikacji w grupie F-41. Do charakterystycznych cech tych  zaburzeń lękowych wymienia m.in.:
* objawy somatyczne (z ciała) – przyspieszony rytm oddechowy, przyspieszona akcja serca, wzmożona potliwość, bladość cery, możliwe nudności, zawroty głowy
* objawy psychiczne – odczuwanie niepokoju, obawy, poczucie zagrożenia, drażliwość, trudności w koncentracji uwagi, możliwe zaburzenia pamięci, depersonalizacja, derealizacja faktycznej skali problemu, możliwe wystąpienie fugi dysocjacyjnej,
* objawy behawioralne (z zachowania) – pobudliwość lub wręcz odwrotnie spowolnienie ruchowe, wzmożona reaktywność na zaskoczenie lub przestraszenie, osłupienie (stupor), mutyzm

TROCHĘ WIĘCEJ STATYSTYK …

§  Szacuje się, że nawet 264 miliony osób na całym świecie zmaga się z zaburzeniami lękowymi, z czego 63% stanowią kobiety, a 37% mężczyźni

§  Częstość występowania wszystkich zaburzeń psychicznych wzrosła o 50% na całym świecie z 416 mln do 615 mln w latach 1990-2013

§  Prawie jedna trzecia (31,9%) amerykańskich  nastolatków (w wieku 13-18 lat) miała zaburzenia lękowe w latach 2001–2004. Spośród tych nastolatków grupa w wieku 17–18 lat była najbardziej dotknięta

§  Zaburzenia lękowe częściej występują u kobiet niż u mężczyzn. Lęk dotyka 23% dorosłych kobiet i 14% dorosłych mężczyzn.

§  Lęk jest również częstszy u nastolatków płci żeńskiej niż nastolatków płci męskiej (w wieku od 13 do 18 lat). W latach 2001-2004 38% nastolatków płci żeńskiej miało zaburzenia lękowe w porównaniu z 26,1% nastolatków płci męskiej.

§  Kobiety są dwukrotnie bardziej narażone na uogólniony lęk niż mężczyźni.

§  Częstość występowania OCD u kobiet i mężczyzn jest taka sama i dotyczy 2,2 miliona dorosłych.

ZABURZENIA LĘKOWE – ETIOLOGIA

               Geneza zaburzeń lękowych zależy od tego, z jaką postacią lęku spotykamy się u klienta. Najczęściej jednak jako przyczynę powstawania tych zaburzeń możemy wymienić m.in. czynniki biologiczne – czyli skłonności do silnego lęku dziedziczone po przodkach, specyficzną budowę i funkcjonowanie konkretnych obszarów mózgu,  czy siłę, z jaką  reaguje nasz własny system nerwowy na bodźce z otoczenia. Ważną rolę odgrywają tutaj również czynniki neurochemiczne.
               Warto w tym miejscu podkreślić, że nie zawsze występowanie zaburzeń lękowych związane jest u klienta z dziedziczeniem po przodkach lub z wrodzoną skłonnością do lęku. Mogą się one pojawiać także w trakcie życia klienta, np. w wyniku traumatycznych doświadczeń. Przypomnijmy, że zaburzenia z tej grupy łączyć się mogą m.in. z PTSD, który zwyczajowo związany jest z przeżyciem bardzo trudnych sytuacji w życiu jak wypadek komunikacyjny, bycie ofiarą wykorzystywania w dzieciństwie czy innych katastrofalnych wydarzeń z życia jednostki. Jeśli jesteście ciekawi na ten temat odsyłamy Was do naszego artykułu na temat traum, który już pojawił się na naszym blogu wcześniej.

PROFILAKTYKA ZABURZEŃ LĘKOWYCH

               Aby nie dopuścić do występowania zaburzeń lękowych w naszym życiu należy im odpowiednio przeciwdziałać. Aby było to możliwe musimy w pierwszej kolejności zadbać o naszą higienę psychiczną i choć czasami może być to trudne, umieć racjonalnie poukładać nasz plan dnia tak, by znaleźć w nim chociaż godzinę dla samych siebie, gdzie nie będzie miejsca na pracę, obowiązki czy stresujące czynniki. Ważnym jest, by redukować również inne czynniki odpowiedzialne za generowanie stresu w naszym życiu. I tak w przypadku doświadczenia trudnej sytuacji w życiu porozmawiać o niej z bliską osobą lub (jeśli to naprawdę ciężkie doświadczenie) z terapeutą, zamiast dusić w sobie negatywne emocje i zatruwające nasze myśli odczucia. Istotnym jest też, by ograniczyć używki do minimum, gdyż spożywanie alkoholu, palenie papierosów czy przyjmowanie innych substancji psychoaktywnych i w inny sposób oddziałujących na naszą psychikę również może przyczynić się do rozwoju zaburzeń lękowych. Szczególnie należy również uważać na niektóre leki uspokajające i nasenne, w tym na benzodiazepiny i barbiturany, których niewłaściwe używanie i dawkowanie może wywołać objawy zaburzeń lękowych. Dlatego też zawsze przed przyjęciem tych substancji należy precyzyjnie ustalić z lekarzem adekwatną dawkę, która nam nie zaszkodzi.
               Choć zabrzmieć to może bardzo trywialnie, powinniśmy również przyjrzeć się naszemu stosunkowi do przeżywanych chorób. Badania pokazują, że nawet 30% pacjentów onkologicznych doświadcza zaburzeń lękowych w związku z faktem bycia chorym na nowotwór. Ważnym jest więc, by zmienić stopniowo swoje podejście do choroby i zamiast w kategorii porażki, zacząć traktować ją jak walkę lub wyzwanie. Nie jest to łatwe zadanie, ponieważ szok wywołany świadomością zapadnięcia na ciężką chorobę często przerasta nasze możliwości poradzenia sobie z nią i przekucia myślenia o niej jak o czymś zwalczalnym, niemniej w toku pracy z psychoonkologiem powinniśmy podjąć przynajmniej próbę zmiany myślenia, by zapobiec wystąpieniu dodatkowych zaburzeń, które mogą pogorszyć jeszcze nasz stan.
               Ważne jest też, by mieć zainteresowania i hobby, które pomogą nam rozładować stres i napięcie w codziennym życiu, a tym samym „uwolnić” głowę od nadmiaru niepożądanych myśli. Dlatego ważne jest, by mając pracę siedzącą znaleźć sobie aktywność fizyczną, która zrównoważy czas spędzony w biurze – tak samo w drugą stronę, jeśli posiadamy pracę fizyczną, warto wieczorem na przykład spędzić czas na miłej lekturze lub fabule ulubionego serialu.
               I jak zwykle na koniec, jeśli podejrzewamy u siebie zaburzenia lękowe, lub gdy czujemy od jakiegoś czasu dyskomfort w naszym codziennym funkcjonowaniu warto udać się do specjalisty, który wyjaśni nam co się z nami dzieje i zaproponuje  rozwiązania tej sytuacji.

BONUS – CZY MIKROFLORA JELITOWA MA WPŁYW NA ZAPOBIEGANIE ROZWOJOWI ZABURZEŃ LĘKOWYCH?

               Specjaliści sugerują również dbanie o naszą mikroflorę jelitową, poprzez stosowanie odpowiednich probiotyków, które działają nie tylko osłonowo, ale także przyczynią się do rozwoju naszego mikrobiomu. W tym miejscu warto przypomnieć badania z 2004 roku z Sudo, gdzie badano wpływ osi jelitowo-mózgowej na dwóch grupach myszy. Jedne z nich, wychowane w sterylnych warunkach GF (germ free) były pozbawione jakiejkolwiek flory jelitowej oraz myszy SPF (specific pathogen free) z ich naturalną florą bakteryjną, z której wyizolowano określone patogeny.  Następnie obie grupy poddawano działaniu stresu i obserwowano zachodzące w ich organizmach zmiany. Myszy GF miały wyższy wskaźnik kortykotropiny (ACTH)[1], oraz kortykosteronu[2]  niż ich odpowiedniczki z grupy SPF. Wskazuje to na udział bakterii flory jelitowej w modulowaniu osi podwzgórze- przysadka mózgowa- nadnercza. Gdy myszom z grupy  GF zaaplikowano bakterie flory myszy z grupy SPF, zaobserwowano u nich normalizację osi HPA (podwzgórze-przysadka-nadnercza). Co ważniejsze kolonizacja bakteriami odbyła się na wczesnym etapie rozwoju tych bakterii – próby kolonizacji bakteriami w późniejszych etapach nie prowadziły do normalizacji w odpowiedzi na stres.
               Cała procedura badawcza zaowocowała jeszcze w inne ciekawe spostrzeżenia, o których będziecie mogli poczytać szerzej w artykule Anny Herman, który podamy Wam również w źródłach na dole artykułu.  Ważnym wnioskiem płynącym z tych badań jest jednak, iż mikroflora jelitowa przyczynia się do produkcji serotoniny, a więc hormonu szczęścia w organizmie, a to z kolei zmniejsza ryzyko występowania zaburzeń lękowych.  Na tym gruncie dalsze badania prowadzili także Desbonnet czy Bravo (2011).

 


Tymczasem dziękujemy Wam za Waszą dzisiejszą obecność i zapraszamy Was serdecznie na kolejne artykuły, które niezmiennie będą się pojawiały w środy i w niedziele. Zachęcamy Was do pozostawienia komentarza pod tym wpisem oraz na naszej stronie facebookowej, ponieważ to pomaga nam dotrzeć do większej liczby osób zainteresowanych tematyką profilaktyki i zdrowia psychicznego. Możecie też udostępnić nasz artykuł dalej, by pokazać go znajomym 
J

                                                                                                                                                                  AK

Bibligrafia:

1.     World Health Organization (2004). Prevalence for Selected Causes in WHO Regions, 2004.

2.     World Health Organization (2004). The Global Burden of Disease. 2004  

3.     Baldwin, D.S. and Hirschfeld, R. M. A. (2005). Fast Facts: Depression, 2nd edn. Health Press,Oxford,UK.

4.     https://mojapsychologia.pl/definicje/24,nerwica_lek/

5.     https://www.singlecare.com/blog/news/anxiety-statistics/

6.     https://pl.wikipedia.org/wiki/Zespół_lęku_uogólnionego

7.     http://a.umed.pl/psychiatria/dydaktyka/2016/Zaburzenia%20lekowe.pdf

8.     http://onkologia-online.pl/icd10/index/2373,inne_zaburzenia_lekowe

9.     Bilikiewicz A. (red.) Psychiatria. Podręcznik dla studentów medycyny, PZWL, Warszawa 2007

10.  Klasyfikacja zaburzeń psychicznych i zaburzeń zachowania w ICD-10. Opisy kliniczne i wskazówki diagnostyczne. „Vesalius”, Kraków, Warszawa 2000

11.  J. Rybakowski, Współczesne poglądy na patogenezę i leczenie zaburzeń lękowych. Przewodnik Lekarza 2001

12.  Seligman M.E.P., Walker E.F., Rosenhan D.L. Psychopatologia. Zyski i S-ka, Poznań 2003

13.  https://podyplomie.pl/publish/system/articles/pdfarticles/000/010/127/original/19-24.pdf?1472554898

14.  https://www.pokonajlek.pl/lek-paniczny/

15.  https://www.centrumdobrejterapii.pl/materialy/zespol-leku-uogolnionego/

16.  https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/77401,zaburzenia-nerwicowe-lekowe-zwiazane-ze-stresem-i-pod-postacia-somatyczna

17.  https://www.pokonajlek.pl/zaburzenia-lekowe/

18.  http://www.psychologia.edu.pl/czytelnia/126-uzalenienie/1408-rodzaje-narkotykow-i-ich-dzialanie-agata-pitucha.html

19.  https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/choroby/70085,zaburzenia-i-problemy-psychiczne-pacjentow-onkologicznych

20.  https://encyklopedia.pwn.pl/haslo/kortykosteron;3925996.html

21.  https://pl.wikipedia.org/wiki/Hormon_adrenokortykotropowy

22.  Herman A., Zastosowanie suplementacji probiotykami w profilaktyce i leczeniu zaburzeń depresyjnych i lękowych – przegląd dotychczasowych badań, w: Psychiatria Polska 2019; 53(2), 459-473, WUM



[1] Kortykotropina odpowiedzialna jest za działanie przeciwzapalne i przeciwalergiczne, pobudza korę nadnerczy do wydzielania kortykosteroidów, mineralokortykoidów czy androgenów

 

[2] Kortykosteron to hormon mający działanie podobne do kortyzolu, należy do grupy glikokortykostereoidów

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zrozumieć niezrozumiałe – magnetyzm toksycznych relacji

Każdy z nas   marzył (lub marzy nadal) o stworzeniu w przyszłości szczęśliwej, opartej na wzajemnym szacunku i wsparciu relacji z drugą osobą. Nieważne, czy mieliśmy wtedy na myśli relację romantyczną, przyjacielską czy dowolną inną – każdy chciał czuć się bezpieczny, chciany i doceniany przez inne osoby. Nie jest to oczywiście niczym dziwnym, wszakże potrzeby te odwołują się do fundamentalnych potrzeb, które w swojej piramidzie wskazał Abraham Maslow – zaraz po potrzebach prymitywnych takich jak zaspokojenie głodu, pragnienia, potrzebach fizjologicznych znajdują się tam przecież m.in. potrzeba bezpieczeństwa czy przynależności.   Dążenie do ich zaspokojenia w konstruktywny sposób jest tak samo normalnym odruchem jak zaspokajanie potrzeb niższego rzędu. Większość z nas tworzy w końcu takie relacje z innymi i funkcjonuje w nich w miarę poprawnie, niemniej są wśród nas też tacy, którzy z różnych powodów nie są w stanie stworzyć poprawnej, zdrowej relacji. I chyba właśnie ten typ...

Jak przygotować się do wizyty u psychologa?

              Temat spotkań z psychologiem na przestrzeni lat był dosyć labilny – sama psychologia przeszła (i myślę, że wciąż przechodzi) pewnego rodzaju transformację od myślenia o niej jako o „sposobie radzenia sobie z wariatami” do „nauki, która pomaga rozwiązywać problemy, które nas przerastają”. Przez wiele lat zaburzenia i choroby psychiczne były marginalizowanie, mówienie o tym, że korzysta się z pomocy terapeuty było niczym przyznanie się do wyjątkowo brzydkiej skłonności. Ludzie, którzy nie radzili sobie z problemami po prostu wstydzili się iść do specjalisty, bo bali się etykietki „wariata”. „czubka” czy „świra”. To z kolei w pewien sposób przyczyniało się nie tylko do rozwoju chorób i dysfunkcji, ale osiągało niejednokrotnie bardziej intensywne formy jak odebranie sobie życia lub szkodliwa ingerencja w swoje zdrowie fizyczne.             Na szczęście w ostatni...

Nastoletnia zbrodnia – czemu dzieci zabijają?

  W ostatnim czasie opinią publiczną wstrząsnęła głośna sprawa zamordowania 13-letniej Patrycji z Bytomia przez 15-latka, który wedle doniesień medialnych miał być ojcem dziecka nastolatki. Okrucieństwo, z jakim dokonano tej zbrodni przeraziło niejedną dorosłą osobą i po raz kolejny przywołało stare pytanie dlaczego dzieci, z natury niewinne i niepozorne posuwają się do tak okropnych czynów jak zabicie drugiej osoby.             Ważne jest by zaznaczyć, że w dzisiejszym artykule nie będziemy skupiać się wyłącznie na ww. sprawie, ale spróbujemy zastanowić się, jakie przyczyny i motywacje stoją za podejmowanymi przez nastolatków aktami zbrodni. W artykule przyjrzymy się sylwetkom najbardziej rozpoznawalnych młodocianych morderców takich jak Mary Bell czy Amardeep   Sada, ale zwrócimy też uwagę na nasze własne podwórko, a zatem na sprawę Dawida J. Spróbujemy zastanowić się nad tym, co dzieje się w psychice młodego człowieka,...