Przejdź do głównej zawartości

ABC PROFILAKTYKI ZDROWIA PSYCHICZNEGO

 


               W tym miesiącu dużo pisałyśmy na temat profilaktyki zdrowia psychicznego. Jak mogliście sami zauważyć w przypadkach wielu zaburzeń profilaktyka wygląda w różny sposób, dopasowany często do przeciwdziałania konkretnym objawom i przyczynom zaburzeń. Z uwagi na to, że jesteśmy już na ostatniej prostej do zakończenia naszego wrześniowego projektu uświadamiania w tematyce profilaktyki, dzisiaj chciałybyśmy zbiorczo podsumować jakie sposoby możecie wykorzystać w pracy ze sobą oraz w pracy z innymi, by skutecznie zapobiegać rozwojowi niepożądanych stanów.

1.     Aktywność fizyczna – co najmniej 30 minutowy ruch pomaga zredukować poziom napięcia i psychicznego zmęczenia, którego doświadcza wielu z nas. Dlatego tak szczególnie rekomenduje się go osobom prowadzącym siedzący tryb życia lub pracy. Poza tym aktywność fizyczna poprawia naszą ogólną kondycję o czym chyba nie trzeba wspominać – a więc nie tylko będziemy się lepiej czuć, ale także zyskamy szansę na to by jeszcze lepiej wyglądać ;) Dodatkowo takie „dotlenianie się” korzystnie wpływa na naszą zdolność koncentrowania uwagi czy sprawność intelektualną.

2.     Wysypianie się – choć dzisiejsze czasy nie gwarantują nam tak naprawdę regularności w większości aspektów naszego życia, to ustawienie sobie harmonijnego rytmu snu może znacząco przyczynić się do redukcji napięcia i stresu. Ponadto gdy jesteśmy wyspani spada nasz poziom apatii i przygnębienia, mamy lepszy nastrój i (co logiczne) więcej energii życiowej. W trakcie snu w naszym mózgu wytwarzają się nowe połączenia neuronalne, więc rośnie nasza zdolność do uczenia się i przyswajania nowych informacji.

3.     Zdolność do prawidłowego wyrażania swoich uczuć i emocji – niezwykle ważna rzecz, która sprawia, że nie narażamy się na „kondensowanie” swoich odczuć wewnątrz siebie. Oczywiście w zależności od naszego temperamentu oraz sposobu komunikowania swoich przeżyć i potrzeb może to przybierać różne formy – jedne osoby mogą na przykład wyrażać swoje emocje przez rozmowę z kimś zaufanym lub spędzanie czasu wśród ludzi, inni piszą pamiętniki lub malują obrazy. Ważnym jednak jest, by uzewnętrzniać nasze stany wewnętrzne i nauczyć się je prawidłowo wyrażać oraz nazywać.

4.    Zdrowa dieta – to bardzo ważny, lecz bardzo często pomijany czynnik w profilaktyce zdrowia psychicznego. Niewielu z nas zapewne wie, że posiłki z nadwyżką węglowodanów prostych, kwasów tłuszczowych trans czy Omega 6 mogą zwiększać ryzyko zapadnięcia na depresję. Dlatego tak ważne jest, aby zadbać o właściwy poziom tych elementów w naszej diecie, ale dodać do niej również pirydoksynę (czyli witaminę B6), minerały i wielonienasycone kwasy tłuszczowe z grupy Omega 3. Właściwy poziom składników mineralnych i witamin usprawni pracę naszych neuroprzekaźników i przyczyni się do lepszej przemiany materii w naszym organizmie, a co za tym idzie wspiera nasze samopoczucie, byśmy czuli się lepiej J

5.    Właściwe środowisko – ważnym jest jakimi ludźmi się otaczamy i nie, nie jest to wyłącznie coachingowy truizm, którego współcześnie nadużywa się na potęgę. Prawda jest taka, że przebywanie w otoczeniu ludzi, którzy nas podbudowują, wspierają nasz rozwój, pozwalają nam się rozwijać i pomagają nam wzrastać wpływa korzystnie na naszą samoocenę, poczucie pewności siebie i ogólne postrzeganie świata. Uzyskując odpowiednie wsparcie z zewnątrz łatwiej radzimy sobie z niepowodzeniami i chwilami słabości w naszym życiu niż mając negatywne zaplecze, często toksycznych znajomych.

6.    Komunikacja ze swoim wewnętrznym „ja” – ważnym elementem profilaktyki zaburzeń psychicznych jest również zwrócenie uwagi na to, w jaki sposób sami odnosimy się do siebie. W jaki sposób ustosunkowujemy się do naszego wewnętrznego krytyka? Czy pozwalamy mu wyciągać na wierzch same nasze porażki? Czy umiemy pochwalić siebie samych w momentach, gdy na to zasługujemy? Czy umiemy zaopiekować się swoim wewnętrznym dzieckiem czy bezustannie je karcimy za wszystko?

7.    Realne stawianie sobie celów i zamierzeń – każdy z nas ma w życiu jakieś ambicje. Mniejsze, większe, pośrednie. Wszyscy lubimy marzyć i wyobrażać sobie samych siebie w konkretnych sytuacjach. Ważne jest jednak, by w tych marzeniach na przykład odnośnie kariery zawodowej, naukowej czy każdej innej umieć właściwie wyznaczać sobie cele i stopniowo do nich dążyć. Zbyt wygórowane cele są nie do osiągnięcia, przez co możemy czuć się bezradni wobec własnych oczekiwań lub dosyć szybko się poddawać. Zbyt łatwe z kolei mogą nas rozleniwiać i demotywować do podejmowania większych wyzwań, co może również doprowadzić nas z czasem do poczucia wypalenia czy bezsensu wykonywanych przez nas czynności. Dlatego by uchronić się przed tymi negatywnymi skutkami najlepiej umiejętnie i realnie dopasowywać swoje ambicje do własnych możliwości i powoli stopniować poziom ich trudności – jak mówi stare porzekadło „najlepiej zmierzać małymi krokami do celu”.

Artykuł podsumowuje najbardziej kluczowe sposoby profilaktyki, które możecie podjąć sami bez konsultacji z terapeutą. Wymaga to jednak sporej uważności i wrażliwości na sygnały, które płyną z Waszego wnętrza. Jak zwykle pragniemy podkreślić, że jeśli czujecie, że na wyżej opisane kroki jest już za późno, lub jeśli one nie działają, zgłoście się do pomoc do kompetentnej osoby, która pomoże Wam wyjaśnić co się dzieje.

       Tymczasem dziękujemy za Waszą uwagę i do zobaczenia w kolejnym artykule już w niedzielę J

 

                                                                                                                                                           AK

Bibliografia:

1.     http://www.remediumclinic.pl/index.php/blog/2-uncategorised/246-profilaktyka-zdrowia-psychicznego

2.     https://myslepozytywnie.pl/publikacje/prezentacje/Prezentacja%201%20Program%20profilaktyki%20zdrowia%20psychicznego%20[nauczyciele].pdf

3.     https://www.medme.pl/artykuly/znaczenie-snu-dla-organizmu-czlowieka,35188.html

4.     https://psychologiawpraktyce.pl/artykul/dieta-a-zdrowie-psychiczne-wspolczesnego-czlowieka

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Nastoletnia zbrodnia – czemu dzieci zabijają?

  W ostatnim czasie opinią publiczną wstrząsnęła głośna sprawa zamordowania 13-letniej Patrycji z Bytomia przez 15-latka, który wedle doniesień medialnych miał być ojcem dziecka nastolatki. Okrucieństwo, z jakim dokonano tej zbrodni przeraziło niejedną dorosłą osobą i po raz kolejny przywołało stare pytanie dlaczego dzieci, z natury niewinne i niepozorne posuwają się do tak okropnych czynów jak zabicie drugiej osoby.             Ważne jest by zaznaczyć, że w dzisiejszym artykule nie będziemy skupiać się wyłącznie na ww. sprawie, ale spróbujemy zastanowić się, jakie przyczyny i motywacje stoją za podejmowanymi przez nastolatków aktami zbrodni. W artykule przyjrzymy się sylwetkom najbardziej rozpoznawalnych młodocianych morderców takich jak Mary Bell czy Amardeep   Sada, ale zwrócimy też uwagę na nasze własne podwórko, a zatem na sprawę Dawida J. Spróbujemy zastanowić się nad tym, co dzieje się w psychice młodego człowieka,...

Gdy Romeo zaczyna się bać Julii … - terapia filofobii

           Podobno w naszym życiu każdy kontakt, przeżycie czy sytuacja są dobre, ponieważ każde z nich czegoś nas uczą i pozwalają wyciągnąć z siebie wnioski na przyszłość. Lekcje, które wyciągamy z konkretnych doświadczanych przez nas historii mają stanowić odpowiednio wskazówkę lub ostrzeżenie, czego unikać w przyszłości, by żyło nam się lepiej. Jednakże w tym miejscu warto uszczegółowić, że nasze przeżycia, choć w nierównym sobie stopniu, odciskają piętno na naszej osobowości, sposobie myślenia czy postępowania. I zdarza się, że ze skutkami tychże wydarzeń paramy się jeszcze przez długi czas, a jeśli nie podejmiemy  odpowiedniej interwencji, mogą się one przerodzić w konkretne dysfunkcje.             Dzisiaj chciałabym poruszyć wątek jednego z tych zaburzeń, który zasadniczo utrudnia funkcjonowanie sporej części osób, zwłaszcza t...

Zrozumieć niezrozumiałe – magnetyzm toksycznych relacji

Każdy z nas   marzył (lub marzy nadal) o stworzeniu w przyszłości szczęśliwej, opartej na wzajemnym szacunku i wsparciu relacji z drugą osobą. Nieważne, czy mieliśmy wtedy na myśli relację romantyczną, przyjacielską czy dowolną inną – każdy chciał czuć się bezpieczny, chciany i doceniany przez inne osoby. Nie jest to oczywiście niczym dziwnym, wszakże potrzeby te odwołują się do fundamentalnych potrzeb, które w swojej piramidzie wskazał Abraham Maslow – zaraz po potrzebach prymitywnych takich jak zaspokojenie głodu, pragnienia, potrzebach fizjologicznych znajdują się tam przecież m.in. potrzeba bezpieczeństwa czy przynależności.   Dążenie do ich zaspokojenia w konstruktywny sposób jest tak samo normalnym odruchem jak zaspokajanie potrzeb niższego rzędu. Większość z nas tworzy w końcu takie relacje z innymi i funkcjonuje w nich w miarę poprawnie, niemniej są wśród nas też tacy, którzy z różnych powodów nie są w stanie stworzyć poprawnej, zdrowej relacji. I chyba właśnie ten typ...