Przejdź do głównej zawartości

Życie z hiperestezją


               Wyobraźcie sobie, że jesteście zamknięci w przeraźliwie jasnym, niemalże oślepiającym pomieszczeniu, w którym zewsząd dobiegają głośne, zmieszane dźwięki, a powietrze jest tak gęste, że niemalże czujecie je fizycznie na swojej skórze. Dodatkowo towarzyszy Wam dziwny do opisania, intensywny smak, który wziął się dosłownie znikąd. Wokół Was unosi się taki sam  dziwny zapach, który dodatkowo wzmaga odczucia smakowe. Czy w takich okolicznościach nie czulibyście dyskomfortu?  Czy nie czulibyście się „przeładowani” na poziomie sensorycznym wszystkimi docierającymi do Was bodźcami? A teraz pomyślcie, że rzeczywistość odczuwacie w ten sposób tylko Wy. Wszyscy ludzie poza Wami zupełnie tego nie odczuwają. Nie rozumiecie co jest grane. Dziwna sytuacja, prawda?

               Choć zdawać by się mogło, że wyżej opisane okoliczności są żywcem wyjęte z filmu science-fiction lub z uniwersum Marvela o kolejnym superbohaterze, prawda jest taka, że faktycznie istnieją ludzie doświadczający takich stanów. Hiperestezja, przeczulica lub po prostu nadwrażliwość sensoryczna jest realnie istniejącym zaburzeniem opisanym w ICD-10 w kategorii zaburzeń dysocjacyjnych.

Charakterystyka zaburzenia

               Hiperestezja powoduje, że odbieranie zmysłowe świata dla chorego wiąże się z bólem lub przykrymi doznaniami. To z kolei prowadzić może do izolowania się pacjenta i jego skłonności do samotniczego prowadzenia życia. W toku tej choroby osoby mogą uskarżać się na odczuwanie bólu nawet przy lekkim dotknięciu, dźwiękach o natężeniu 90 dB (czyli o natężeniu akceptowalnym i niewywołującym bólu dla „zwykłego” człowieka). Z tego też powodu hiperestezjastycy mogą mieć skłonności do izolowania się, przebywania w samotności, gdzie nie będą miały dostępu do doznań zmysłowych, które powodują u niego nieprzyjemne reakcje.  Przeczulica nie jest zaburzeniem ograniczonym wiekiem, więc nie da się jej występowania zawęzić do konkretnej grupy wiekowej ani określić kto jest na nią szczególnie narażony (czy dzieci, młodzież, dorośli, itd.). Co więcej, współczesna psychologia wymienia wiele źródeł powstawania tego zaburzenia. Wśród występujących czasowo lub stale przyczyn wymienia się m.in.:

·        infekcje ( np. wirusowy półpasiec, w którym przeczulica może poprzedzać pojawienie się zmian skórnych związanych z tą chorobą)

·        migrena

·        autyzm

·        neuropatii obwodowej

·        niedobór witaminy B12

·        schorzenia z grupy radikulopatii

·        zespół łamliwego chromosomu X

·        uszkodzenia tkanek OUN (uszkodzenia wzgórza, wywołane  np. udarem mózgu)

·        nadużywanie alkoholu

·        cukrzyca

·        stwardnienie rozsianego

·        wścieklizna

·        porażenia nerwu twarzowego

·        ADHD

·        nadmierne spożycie napojów kofeinowych, np. kawy (wówczas hiperestezja jest krótkotrwała, utrzymuje się kilka godzin – nadmierne pobudzenie struktur rdzenia kręgowego i kory mózgu).


Przeczulica ponadto może wystąpić u pacjentów, którzy przebyli zabiegi (operacje), doświadczyli poparzeń, urazów związanych np. z martwicą tkanek czy uszkodzeniem nerwów powierzchniowych.  Obserwuje się ją również u pacjentów po amputacjach kończyn.


Ból w zakotwiczony w mózgu czy hipochondria?

               W tym miejscu zapewne pojawia się pytanie czy hiperestezja nie jest przypadkiem tożsama z hipochondrią? W końcu obydwa zaburzenia dotyczą odczuwania bólu oraz wynajdywania chorób organizmu. Jak się okazuje, choć są to zaburzenia podobne do siebie, nie są one tą samą dysfunkcją. Hipochondria skupia się na bólu urojonym, niezwiązanym w dużym stopniu z postrzeganiem zmysłowym świata. Hipochondryk najczęściej uskarża się na urojone choroby wewnętrzne, oraz na ból wynikający właśnie „ze środka” organizmu. Natomiast osoba cierpiąca na przeczulicę odczuwa ból w wyniku zmysłowego kontaktu ze światem (więc przy założeniu o odcięciu jej od bodźców zmysłowych z otoczenia można przyjąć, że odczuwanie bólu wyraźnie się zredukuje do minimum). Zatem nie, hipochondria i hiperestezja nie są tożsamymi zaburzeniami, choć mają między sobą cechy wspólne.

Hiperestezja – leczenie

               Przeczulica jest chorobą trudną, gdyż dotyka tak naprawdę naszej sfery zmysłowej- a więc sfery dzięki której możemy poznawać otaczającą nas rzeczywistość. Ale sam fakt, że jest trudna nie czyni jej chorobą niepoddającą się leczeniu. Przede wszystkim pierwszym etapem w terapii jest wykluczenie wszelkich przyczyn pochodzenia neurologicznego, a więc w pierwszym kroku klient musi udać się na konsultację do lekarza neurologa. Trzeba też sprawdzić, czy pacjent nie przebył jakichś infekcji lub czy jego objawy nie są sprzężone z jakąś chorobą. Dlatego w pierwszym etapie diagnozy przeczulicy stawia się przede wszystkim na silną analizę medycznej historii klienta oraz wszelkie przebywane przez niego choroby. Gdy uda się już ustalić przyczynę występowania tego zaburzenia, podejmuje się leczenie przyczynowo-objawowe. Klienci otrzymują leki przeciwbólowe, przeciwpadaczkowe oraz środki uspokajające.

Mamy nadzieję, że spodobał się Wam temat tego niezwykłego zaburzenia i zachęcił on Was do częstszego odwiedzania naszej strony
J Wpadnijcie do nas już w niedzielę, by zobaczyć kolejny ciekawy temat!

                                                                                                                                                                  AK

               ---------------------------------------------------------------------------------------------------
Bibliografia:

1.     https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/uklad-nerwowy/przeczulica-hiperestezja-przyczyny-objawy-leczenie-aa-HD34-7d4f-3gcD.html

2.     https://www.medonet.pl/zdrowie,przeczulica--co-to-za-choroba--przyczyny--objawy--leczenie,artykul,01441543.html#przeczulica-objawy

3.     https://context.reverso.net/tłumaczenie/angielski-polski/hyperesthesia

4.     https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S1743609515322906

5.     https://wylecz.to/uklad-nerwowy-i-psychiatria/przeczulica/

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Zrozumieć niezrozumiałe – magnetyzm toksycznych relacji

Każdy z nas   marzył (lub marzy nadal) o stworzeniu w przyszłości szczęśliwej, opartej na wzajemnym szacunku i wsparciu relacji z drugą osobą. Nieważne, czy mieliśmy wtedy na myśli relację romantyczną, przyjacielską czy dowolną inną – każdy chciał czuć się bezpieczny, chciany i doceniany przez inne osoby. Nie jest to oczywiście niczym dziwnym, wszakże potrzeby te odwołują się do fundamentalnych potrzeb, które w swojej piramidzie wskazał Abraham Maslow – zaraz po potrzebach prymitywnych takich jak zaspokojenie głodu, pragnienia, potrzebach fizjologicznych znajdują się tam przecież m.in. potrzeba bezpieczeństwa czy przynależności.   Dążenie do ich zaspokojenia w konstruktywny sposób jest tak samo normalnym odruchem jak zaspokajanie potrzeb niższego rzędu. Większość z nas tworzy w końcu takie relacje z innymi i funkcjonuje w nich w miarę poprawnie, niemniej są wśród nas też tacy, którzy z różnych powodów nie są w stanie stworzyć poprawnej, zdrowej relacji. I chyba właśnie ten typ...

Profilaktyka zaburzeń lękowych

               W dość szerokiej gamie zaburzeń, z jakimi stykamy się w toku praktyki terapeutycznej możemy natknąć się na różne problemy targające współczesnym społeczeństwem – jak już podkreślaliśmy niejednokrotnie, współczesne czasy eksploatują nas fizycznie, psychicznie i intelektualnie na każdy możliwy sposób. Wielu z nas w pędzie codziennych spraw ma coraz mniej czasu by usiąść, odpocząć i skupić się na higienie swojego zdrowia oraz stylu życia. Dość popularnym dzisiaj zjawiskiem w społeczeństwie światowym jest występowanie depresji, zaburzeń narcystycznych czy właśnie zaburzeń lękowych, którym poświęcimy dzisiejszy artykuł. Jak podają statystyki aż 31% dorosłych doświadczyło zaburzeń lękowych w którymś momencie swojego życia. Szacuje się, że dla porównania w Ameryce w   latach 2001-2003 na ten sam rodzaj zaburzeń cierpiało 19% dorosłych. Na całym świecie zaburzenia lękowe częściej diagnozuje się u kobiet ...

Co masz zrobić dziś, zrób pojutrze - czym jest prokrastynacja?

Termin „prokrastynacja” wywodzi się z języka łacińskiego i jest połączeniem słów pro – „na-przód”, crastinate – „jutro”. Oznacza odkładanie lub unikanie realizacji swoich zadań, co bardzo często wiąże się z negatywnymi konsekwencjami. Po raz pierwszy prokrastynacja pojawiła się w 1982 roku w "Moralities of Everyday Life", którego autorzy mówili o specyficznym poczuciu winy wynikającym z niewypełniania własnych postanowień i zobowiązań. Rodzaje prokrastynacji Joseph Ferrari wyróżnił trzy rodzaje prokrastynacji, do których należą: Prokrastynacja unikowa (nieadaptacyjna) – która polega na niepodejmowaniu działań z powodu odczuwania strachu przed poniesieniem porażki i ośmieszeniem się Prokrastynacja pobudzeniowa (behawioralna) – czyli zwlekanie z realizacją zadania do ostatniej chwili w celu odczucia dreszczyku emocji w trakcie wyścigu z czasem Prokrastynacja decyzyjna –  która jest spowodowana niepewnością własnego wyboru, co skutkuje odwlekaniem podjęcia ostateczne...